Cinema

Artykuł pochodzi z magazynu "Cinema" październik'04

"Filmowe Zwierciadła" to impreza kończąca tegoroczny maraton festiwalowy. Jest konkursem prezentującym wyłącznie filmy zrealizowane przez amatorów niezwiązanych zawodowo z branżą filmową. Odbywa się w Ostrołęce, niewielkim, ale bardzo sympatyczbym miasteczku wyróżniającym sie spośród innych tego typu miejscowości rzadkim luksusem posiadania dużego i profesjonalnie wyposażonego kina. "Filmowe Zwierciadła" mają jeszcze jedną bardzo specyficzną cechę, przybywatam raczej niewielu autorów filmowych, za to na sali przesiadują prawdziwe tłumy kinomanów. Festiwal jest także okazją do upowszechniania innych nurtów kultury niezależnej. W zeszłym roku prawdziwą furorę wśród publiczności zrobiła seria koncertów ostrołęckich zespołów hiphopowych. "Zwierciadła" posiadają przyzwoity potencjał organizacyjny oraz sprawną ekipę, która potrafi nadać imprezie prawdziwy offowy charakter.

Warto zaznaczyć, że Filmowe Zwierciadła to jedna z nielicznych okazji, by dokonania filmowców amatorów obejrzeć w naprawdę dobrych warunkach projekcyjnych. Podstawowym minusem festiwalu jest niestety jego lokalizacja. Ostrołęka to piękne miasto, ale dojazd tam na początku grudnia nie jest najprzyjemnejszym doznaniem, Jako środek lokomocji polecamy komunikację autubusową, przyjazd pociągiem grozi koniecznością 2-godzinnego przedzierania się przez ostrołęckie stepy (to taka drobna niespodzianka, jaką przygotowało turystom PKP -dworzec kolejowy w Ostrołęce znajduje się bardzo daleko od Ostrołęki).

Gazeta Współczesna

Z miłości do kina

EO

Ostrołęka. Ponad dwa miesiące młodzież z Amatorskiego Klubu Filmowego ”Jantar” przygotowywała szóstą edycje Ogólnopolskiego Festiwalu Filmów Amatorskich ”Filmowe Zwierciadła”, które rozpoczną się w sobotę w Ostrołęckim Centrum Kultury. Nie obyło się bez ”ofiar” – jedna osoba zachorowała na ospę, inny filmowiec-amator rozstał się z dziewczyną. Ale czego się nie robi z miłości do kina!

Jak twierdzi Jakub Dębek, dyrektor festiwalu i opiekun AKF ”Jantar”, po wielotygodniowych przygotowania napięcie sięga zenitu, a wszyscy akaowicze ”wchodzą już sobie na głowy”. Jednak organizacyjny trening ma też pozytywny wydźwięk, widoczny gołym okiem. Jak donoszą koledzy klubowi, znanemu z nieprzeciętnej złośliwości i niskiej postury ”jantarowcowi”, podczas przygotowań do festiwalu sypnął się wąs. Sam zainteresowany natomiast twierdzi, że goli się od roku... Kto mówi prawdę? – trudno dociec.

Obecnie do AKF ”Jantar” należy 15 młodych ludzi z ostrołęckich gimnazjów, licealiści, a także studenci. Zdecydowanie przeważają mężczyźni, ale są też trzy reprezentantki płci pięknej – większość jest stanu wolnego. Drzwi klubu stają więc przed wszystkimi otworem. Dzieje się tak również z tego powodu, że pomieszczenie ”jantarowców” jest tak małe, że nie sposób ich zamknąć podczas spotkania klubu.

– Nastąpiła horrendalna pomyłka – uparcie twierdzi Michał Wilkowski, klubowy scenarzysta. – Budowniczowie Ostrołęckiego Centrum Kultury zaprojektowali tylko korytarz prowadzący do pomieszczenia AKF ”Jantar”, zapominając o samym pomieszczeniu dla klubu.

Rzeczywiście miejsca nie jest dużo – raptem cztery metry kwadratowe...

– Kiedy chcemy wcisnąć play w magnetowidzie, musimy telewizor odwrócić ekranem do ściany... – mówi Piotr Żebrowski, kierownik techniczny festiwalu.

Być może właśnie warunki lokalowe spowodowały, że coraz więcej czasu klubowicze spędzają na warsztatach, także międzynarodowych. Wiosną wyjechali na Mazury, latem do Broku. Niedawno wrócili z warsztatów ”Między jawą a snem”, zorganizowanych przez warszawską ”Dorożkarnię”. Latem Adrian Wołczuk, rzecznik prasowy festiwalu, uczestniczył też w międzynarodowych warsztatach filmowych Younica w Niemczech.

AKF ”Jantar” zaprasza wszystkich ostrołęczan do kina w sobotę i niedzielę (wstęp, jak co roku, wolny), a także pozdrawia Sylwię Gajek oraz życzy jej szybkiego powrotu do zdrowia.

Moja-ostroleka.pl

Ogólnopolski Festiwal Filmów Amatorskich "Filmowe Zwierciadła" dobiegł końca. Jury, w składzie Leszek Dawid - przewodniczący, Maciej Migas i Marta Siwek, dokonało bardzo trudnego wyboru. Po raz pierwszy w historii festiwalu obraz z Ostrołęki zdobył nagrodę Grand Prix. Swą decyzję jurorzy uzasadnili tym, że film Arkadiusza Boroskiego i Michała Wilkowskiego "Amatorzy Kina" cechuje się wielką szczerością przekazu. Stwierdzili, że ta zabawna historia napadu na bank i na supermarket jest tak naprawdę walką młodzieży o kino. Ponad to komedia ta została perfekcyjnie zrealizowana pod kątem warsztatowym.

Archiwum