Szepty

Grand Prix 2020
Gatunek
Film dokumentalny
Reżyseria
Izabela Zubrycka
Scenariusz
Izabela Zubrycka
Zdjęcia
Izabela Zubrycka
Montaż
Przemek Krężel
Czas
11 min.
Rok produkcji
2020

Na pewnej podlaskiej wsi żyje kobieta blisko związana z naturą, zajmuje się ogrodem, zielarstwem. Gdy zapada zmrok, oddaje się pradawnej praktyce szeptuństwa. Pod osłoną nocy odprawia rytuały palenia róży, oczyszczania kurzym jajem. Modlitwy odmawia szeptem, lecząc schorowane ciała i dusze. Dzieli się swoją wiedzą z innymi. Film jest intymnym portretem kobiety, który z wrażliwością stara się przyjrzeć jej niezwykłemu światu, który najpełniej ujawnia się w cichych szmerach jej szeptów.

Recenzja - Aleksandra Krwaczyk
Dla Izabeli Zubryckiej "Szepty" są krótkometrażowym debiutem, czego nie można stwierdzić od razu. Reżyserka porusza problem fascynacji ludowością i siłami nadprzyrodzonymi, które zdecydowanie kontrastują z wątkiem religijnym.

W filmie bardzo mocno zaznaczone zostały również metaforyka i symbolizm, które przeplatając się z konwencjami realistyczną i naturalistyczną, tworzą silnie oddziałującą na widza formę ekspresji.

Cisza, która ogarnia większość scen, momentami staje się niewypowiedzianym żalem, wręcz krzykiem bohaterów. Historia kobiety, która jest główną postacią tegoż tekstu kultury, przedstawiona została bardzo subtelnie, delikatnie, wręcz intymnie. To postać prawie zmitologizowana, która dzięki swoim praktykom leczniczym, daje ludziom chorym często ostatni promyk nadziei.

Prawie całkowity brak dialogów potęguje tajemniczość dzieła, jego aurę magiczną, a zarazem duchową. Film zbudowany jest z klisz przepełnionych milczeniem, melodią. Dla każdego oglądającego ten obraz będzie jasnym, że reżyserka jest wrażliwym na piękno i duchowość człowiekiem, który inspirację dla swojego debiutu czerpał z mistycyzmu, obecnego w ludowych - historycznych oraz współczesnych wydarzeniach.

"Szepty" wymagają od widzów cierpliwości i zaufania do reżyserki, że ta wie, co i jak chce opowiedzieć. Mimo głębokiego chłodu emocjonalnego, wyczuwalny jest pewien brak dystansu między bohaterami, a widzami, co spowodowane jest zapewne sposobem ukazania scen, ich perspektywą.

Warto zapamiętać nazwisko autorki. Po tak udanym starcie można spodziewać się, że kolejne dzieła będą odnosiły się do równie metafizycznych i symbolicznych aspektów oraz dadzą widzowi szansę na indywidualną, osobistą interpretację.

Pokazy na Filmowych Zwierciadłach

  • Filmowe Zwierciadła 2021 - poza konkursem
  • Filmowe Zwierciadła 2020 - Grand Prix,
Kadr z filmu