Zakwalifikowane filmy
W dwa weekendy komisja kwalifikacyjna uporała się ze 124 filmami (!) nadesłanymi na tegoroczną edycję Filmowych Zwierciadeł. Wynik najlepszy od dwóch lat. Wniosek z tego prosty - filmy amatorskie kręci coraz więcej osób.
Można wręcz mówić o pewnym 'boomie'. Za kamerę chwytają głównie osoby niezależne, produkcje klubów filmowych powoli odchodzą w niepamięć. Posłużymy się frazesem, ale prawdziwym - offowe produkcje przedstawiają coraz lepszy poziom. Głównie widać postęp techniczny. Są kamery, są filmy. Jest też na czym montować, co widać po czasie trwania 'dzieł'. Nie zawsze im to robi dobrze, ale nie ma powodów do narzekania.
Martwi za to mała liczba nadesłanych dokumentów. Dokumencie offowy, gdzie jesteś?!
Wszystko co obejrzeliśmy w tym roku było dojrzalsze, coraz mniej 'dzikich nastolatków' kręcących filmy zrozumiałe i ciekawe tylko dla nich. Problemy, które podejmują są trudniejsze i opowiedziane na własny sposób. Cieszy, że młodzi twórcy coraz rzadziej wzorują się na zagranicznych produkcjach.
Gratulujemy twórcom zakwalifikowanych filmów. Autorom tych niezakwalifikowanych też serdecznie dziękujemy. Róbcie nowe, coraz lepsze filmy! Części z nich naprawdę niewiele brakowało, ale niestety selekcja była duża. Mamy nadzieję, że filmy na tegorocznych Filmowych Zwierciadłach spodobają się publiczności. Przynajmniej w połowie tak jak nam!
Lista zakwalifikowanych filmów.